Przejdźmy do konkretów. Mycie auta to bez dwóch zdań bardzo ważny element pielęgnacji samochodu. Regularne mycie samochodu powoduje, że lakier nie matowieje, a zanieczyszczenia nie doprowadzają do korozji. Czy mamy wobec tego świadomość z jakiego typu zanieczyszczeniami może się spotkać nasz samochód?
BLOG
Nasze środowisko naturalne pełne jest klejów i żywić, które lubią przykleić się do naszego samochodu, kiedy na przykład pozostawimy samochód pod kwitnącą lipą. Możemy dorzucić jeszcze asfalt z podłoża, pył z hamulców, owady, ptasie odchody czy osad z wody. Myślę, że potencjalnych zagrożeń jest jeszcze więcej, ale te wcześniej wymienione są jednymi z ważniejszych.
Odpowiadając na pierwsze zadane dzisiaj pytanie, mycie jest ważne w kontekście usunięcia wszystkich zanieczyszczeń, które w bezpośredni sposób reagują z lakierem i go degradują. Ptasie odchody są świetnym przykładem zanieczyszczenia, które potrafi "wypalić" lakier. Tylko właściwa i regularna pielęgnacja pozwoli nam uchronić się przed tego typu zjawiskami.
Jak wygląda poprawne mycie samochodu? - myślę, że na to pytanie czekała każda osoba, która weszła w ten artykuł.
Pre wash - to ogólnie pojęte przygotowanie samochodu do mycia. Pre wash polega na aplikacji obfitej ilości piany aktywnej, która reaguje i rozpuszcza "duży brud". Jest to niesamowicie ważne, aby kolejne porcje chemii reagowały bezpośrednio z brudem przytwierdzonym do lakieru. Aplikacja piany aktywnej minimalizuje również ryzyko rysowania lakieru, ponieważ usuwamy największe zanieczyszczenia. Bardzo ważne, aby piana aktywna w sposób samodzielny reagowała z brudem. Pod żadnym pozorem nie używajmy do pre wash'u żadnych gąbek, ponieważ to może przekreślić nasz lakier raz na zawsze. Bardzo ważna uwaga: aplikację piany aktywnej realizujemy za pomocą pianownicy lub specjalnej końcówki do myjki, nakładając ją od dołu do góry, nigdy na odwrót. Spłukiwanie piany odbywa się w tej samej kolejności.
Kiedy już usunęliśmy wstępne zanieczyszczenia, przechodzimy do pierwszego mycia zasadniczego. W tym celu przygotowujemy dwa wiaderka z separatorem (kratka umieszczona na dnie wiadra), z czego w jednym jest czysta woda, w drugim natomiast woda z szamponem. Na rynku jest kilka rodzajów szamponu. Różnią się one pH. Szampon dobieramy do sytuacji. Neutralne pH występuje w większości produktów, które możemy spotkać na polskim rynku. Każdy dobry produkt powinien mieć jasną informację: jakie pH oferuje dany produkt. Neutralne pH jest bezpieczne i nadaje się do codziennego mycia. Szampony z niskim pH natomiast idealnie nadają się do pielęgnacji lakierów z nałożoną powłoką, woskiem lub sealantem. Zasadowe pH to natomiast idealne rozwiązanie kiedy planujemy położyć dopiero wosk lub powłokę, ponieważ szampon zasadowy ma świetne właściwości odtłuszczające. Pierwsze mycie zasadnicze polega na wykorzystywaniu rozrobionego szamponu i płukaniu w czystej wodzie na przemian. Oznacza to, że zanurzamy gąbkę lub rękawice w wiadrze z szamponem, następnie poprzecznymi ruchami myjemy karoserię. Po kilku prostych ruchach zanurzamy rękawice w czystej wodzie i ją płuczemy. Następnie znowu zanurzamy w szamponie. Czynność tą powtarzamy aż do momentu kiedy cały samochód będzie w szamponie. Po tym procesie nie musimy szczególnie czekać, możemy obficie wodą spłukać cały samochód. Metoda spłukiwania szamponu jest identyczna jak w przypadku piany aktywnej, czyli od dołu do góry.
Samochód niby czysty a brudny.
Odkryliśmy wszystkie wierzchnie warstwy brudu. Czas zaatakować zanieczyszczenia bardziej odważnie. Proces usuwania stałych i potencjalnie toksycznych zabrudzeń nazywamy dekontaminacją. Do takich zabrudzeń należy asfalt, kleje, żywice, pył z hamulców i opiłki metalu. Proces dekontaminacji może odbywać się na dwa sposoby. Pierwszy sposób to metoda chemiczna. Istnieje na rynku wiele preparatów, które powoli ale skutecznie usuwają wszystkie stałe zabrudzenia. Preparaty typu deironizery to świetna chemia na zabrudzenia metaliczne. Natomiast preparaty typu tar and glue, usuwają wszystkie zabrudzenia, które się kleją, czyli kleje, smary i żywice. W naszej praktyce zawodowej zauważyliśmy, że użyciu obu typów chemii do dekontaminacji daje przyzwoity efekt hydrofobowy. Pamiętać należy, że po każdorazowym użyciu preparatów do dekontaminacji należy bardzo solidnie spłukać samochód, aby kolejna chemia ze sobą nie reagowała. Druga metoda dekontaminacji to metoda manualna, do której używamy glinki. Ta metoda potrafi być również bardzo skuteczna, jednak jest ona zdecydowanie bardziej wymagająca i jeśli jesteś początkującym detailerem, to możesz narobić sporego bałaganu. Brud, który wchodzi w glinkę potrafi rysować nasz lakier, a to powoduje jeszcze więcej pracy. W innym artykule opiszemy proces glinkowania. Po procesie dekontaminacji robimy krok do tyłu...czyli znowu wykonujemy mycie zasadnicze, aby pozbyć się resztek chemii i odtłuścić lakier.
Mycie - dekontaminacja - mycie
Kiedy już jesteśmy po drugim myciu mamy spory wachlarz możliwości. Wszystko zależy od umiejętności, czasu i oczywiście zasobności portfela. Opiszemy dwa najpopularniejsze scenariusze, które możemy wykorzystać w swojej pielęgnacji auta.
Pierwszy najpopularniejszy scenariusz, szybki i tani to użycie Quick Detailera. To preparat, który jest jednocześnie osuszaczem, nabłyszcza lakier i daje przyjemną głębie lakieru, jednocześnie go zabezpieczając. Tego typu preparaty są bardzo łatwe w aplikacji i dotarciu. Na rynku istnieje cała masa produktów, począwszy od takich, które mogą być kładzione na mokry lakier, kończąc na takich, które lepiej współpracują na lakierach ciemnych. Reasumując: aplikacja QD to prosty i tani sposób na podbicie efektu wizualnego naszego lakieru, a efekt hydrofobowy potrafi się utrzymać nawet kilka tygodni. QD można stosować co mycie i jest to bezpieczne dla naszego lakieru.
Drugi równie popularny scenariusz, jednak bardziej pracochłonny i kosztowny to "polerka" i wosk lub powłoka. Jeśli po całym procesie mycia mamy spore wątpliwości co do stanu naszego lakieru a na powłoce dekoracyjnej jest dużo swirli i kolistych rys to możemy spróbować swoich sił w procesie polerowania. Od razu warto zaznaczyć, że nie jest to prosty i tani sposób, ale na pewno bardzo efektywny. O polerowaniu napisaliśmy kilka słów w innym naszym artykule! Polerowanie pozwala usunąć praktycznie wszystkie powierzchowne rysy, jednak pamiętajmy że procesu polerowania nie należy wykonywać zbyć często, ponieważ powłoki lakiernicze nie są zbyt grube. Bardzo fajnym rozwiązaniem polerskim są tak zwane one stepy, czyli jednoetapowa korekta lakieru, która usuwa 90% mikrorys i 20-30% większych rys. Myślę, że taki one step z powodzeniem można zrobić raz do roku bez obaw o kondycję lakieru. Kiedy już jesteśmy zadowoleni z kondycji naszego lakieru przechodzimy do wisienki na torcie czy zabezpieczenia woskiem lub powłoką. Tutaj jest pełna dowolność. Powłoka jest droższa, ale aplikacja jest banalna. Drugim plusem powłoki jest skuteczność. Nie bez parady o powłoce ceramicznej mówi się płynne szkło. Dobrze odparowana powłoka jest twarda jak kamień. Minusem powłoki jest fakt, że, należy ją regularnie pielęgnować. Do tego celu używamy wcześniej wspomnianych kwaśnych szamponów i specjalnych QD na bazie tlenku krzemu. Wosk jest alternatywą dla powłoki, natomiast jego właściwości mechaniczne nie są już tak imponujące. Główną zaletą wosków jest cena i prosta aplikacja. Daje krótsze zabezpieczenie, ale fakt że możemy ją nałożyć kilka razy do roku rekompensuje w pewnym sensie wcześniej wspomnianą wadę.
Proces mycia został opisany dość skromnie, jednak w innych naszych artykułach będziemy rozwijali poszczególne tematy, w taki sposób abyście regularnie dowiadywali się nowości w zakresie detailingu.
MLP SERWIS
UL. POZNAŃSKA 4
05-850 MORY
TEL. 534 045 623
MLP SERWIS© 2021