Praca z samochodami pochodzącymi z amerykańskiego importu, zawsze jest ciekawa i dużo wnosi do życia zakładu. W przypadku niektórych marek i modeli, nie wszystko pokrywa się z ich europejskimi odpowiednikami. Dokładnie taka sytuacja dotknęła Kię Sportage z poniższych zdjęć. O ile części główne tj. reflektory, poszycie zderzaka itp są identyczne, o tyle mniejsze części takie jak ślizgi zderzaka czy skraplacz klimatyzacji mają już zupełnie inne parametry. Rynek koreańskich aut z USA jest wciąż ubogi w Polsce, stąd nie za bardzo jest skąd czerpać informację na ten temat. Jednak znajomość rynku amerykańskiego dużo ułatwia poszukiwania części i automatycznie naprawę auta. W naszej ocenie, Sportage wyszedł obłędnie :)