Drugi etap naprawy to demontaż pojazdu. Proces demontażu wymaga pewnej interakcji z autem, która może się skończyć różnie, szczególnie kiedy auto jest brudne. Ubrudzenie zakładu błotem lub każdym innym luźnym brudem może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo pracy i stan lakierniczy elementów sąsiednich, na przykład po przez ich porysowanie - i wcale nie musi to być zrobione specjalnie. Wystarczy, że pracownik przechodząc koło brudnego auta, otrze się o kawałek brudnego błotnika i go porysuje. Kiedy auto byłoby czyste, do takiej sytuacji by nie doszło.
Czy są jakieś inne powody, dla których należy oddać czyste auto do serwisu?
Współczesne zakłady naprawcze mają bardzo restrykcyjne zasady przyjęcia auta i jako podmioty prywatne mają prawo do wprowadzenia swoich zasad współpracy, które albo się akceptuje, albo nie. Zdarzają się przypadki, w których informacja zwrotna trafia do klienta jeszcze przed przyjęciem auta, że klient zostanie obciążony opłatą dodatkowo, jeśli auto będzie w stanie czystości nie do zaakceptowania. I nie jest to żaden wymysł, a wyłącznie dbałość o bezpieczeństwo w miejscu pracy. Może sytuacja jest zupełnie abstrakcyjna, ale co innego jest przewrócić się na chodniku o własne nogi, a co innego przez błoto naniesione przez auto wprowadzone na hale. Jeśli ta historia Was nie przekonuje, to spróbujcie sobie wyobrazić, że odzież ochronna w pracy każdego pracownika jest niezwykle ważna. I nie służy ona do brudzenia się czym popadnie, a wyłącznie pracą. Jednak proszę nie myśleć, że ten brudny samochód jest przedmiotem pracy, bo przedmiotem pracy jest wyłącznie element na aucie, który jest wolny od zanieczyszczeń pochodzących z ulicy.
Czy każdy serwis podchodzi w ten sposób do tematu czystości?
Pewnie nie każdy, bo i nie w każdym przypadku jest to aż tak istotne. Sądzimy, że w zakładach stricte mechanicznych nie będzie to miało większego znaczenia, podobnie jak na wulkanizacji. Jednak zakład blacharsko-lakierniczy to zupełnie inna para kaloszy. W zakładach, które podnoszą walory estetyczne wymaga się pewnych standardów, które powinny poprawiać stan pojazdu, a nie go pogarszać.
Czystość pojazdu a czas naprawy?
Korelacja pomiędzy czystością pojazdu a czasem naprawy jest co najmniej tak abstrakcyjna jak lot w kosmos, ale jest w tym pewna logika. Wystarczy wyobrazić sobie zlecenie, które polega na naprawie nadkoli w wiekowym już aucie. Szybki demontaż nadkoli odkrywa korozję, ale również ogromne ilości błota, szlamu oraz wilgoci. Co powinien w tym momencie zrobić zakład? Na pewno to wyczyścić i osuszyć. Zakładając, że naprawa blacharsko-lakiernicza wyjściowo będzie trwała 5 dni, stan czystości miejsca pracy spokojnie może wydłużyć naprawę o 1 dzień. Daje to wydłużenie procesu naprawy o 20%. Przy tak prostej naprawie jest to ogrom czasu, który zakład po prostu marnuje.
Podsumowując: jeśli zamierzamy oddać auto do serwisu blacharsko-lakierniczego, zadbajmy o jego czystość przed oddaniem, ponieważ pozwoli to skrócić czas naprawy, zadbać o bezpieczeństwo pracowników oraz stan Twojego auta. Pamiętaj również, że oddając brudne auto możesz zostać obciążony dodatkowymi opłatami, związanymi z myciem auta.
MLP Serwis